E-SKLEP TWOICH ROŚLIN

Jak zabezpieczyć drzewka przed dzikimi zwierzętami?

Zazwyczaj w ogrodnictwie, czy też rolnictwie największą wagę przykłada się do szkód, jakie mogą wyrządzić różnego typu owady. Jednak zagrożenie dla upraw może pochodzić też ze strony dużo większych, dziko żyjących zwierząt. Problem ten nasila się szczególnie późną jesienią i zimą. Jelenie, sarny i dziki poszukują wtedy pożywienia. Głód może skłonić je do opuszczenia lasu i zbliżenia się do terenów zamieszkałych przez ludzi. Wtedy ich łupem mogą paść drzewka owocowe. Ogryziona kora lub nawet złamane młode pędy to dosyć powszechny problem w ogrodach i sadach.

Czym zabezpieczyć drzewa przed dzikami?

Jednym z dziko żyjących gatunków, który robi niemałe spustoszenie na polach uprawnych i w sadach jest bez wątpienia dzik. Z uwagi na swoją wielkość z łatwością jest w stanie przedostać się nawet przez dosyć solidne zabezpieczenia. Co roku sadownicy i rolnicy występują o odszkodowania z powodu zniszczeń dokonanych przez tego żyjącego w lasach ssaka. Jednak, zamiast borykać się z długimi i skomplikowanymi procedurami, lepiej jest skutecznie się przed nim zabezpieczyć. 

Jako że samo ogrodzenie wykonane z siatki lub niski płot nie stanowią dla dzika wyzwania, warto wspomóc się dodatkową ochronną założoną wokół poszczególnych drzewek. Sposób ten jest często skuteczny, ale ma swoje minusy. Trudno jest wdrożyć go, jeśli w sadzie rosną setki drzewek. Z tego powodu wybiera się je raczej w mniejszych hodowlach lub w prywatnych ogrodach. 

Na rozległych obszar dużo lepiej sprawdzi się preparat określany jako antydzik. Można go stosować także w przypadku obecności innych dużych ssaków. Środek ma postać granulatu, który działa odstraszająco na zwierzynę, ale jednocześnie jest bezpieczny dla środowiska. Nie powoduje skażenie wód, gleby oraz nie stanowi zagrożenia dla zwierząt hodowlanych i domowych. 

Dlaczego działalność dzika jest tak szkodliwa? Ma na to wpływ kilka czynników. Po pierwsze tzw. buchtowanie, czyli rozorywanie miejsc, w poszukiwaniu pożywienia jest naturalną potrzebą tego gatunku. Po drugie, jeszcze kilkanaście lat temu dzik był uznawany za drapieżnika i nie podlegał żadnej ochronie. Oznaczało to, że jego odstrzał mógł się odbywać regularnie i tym samym populacja tych zwierząt była dosyć mała. Obecnie dopuszcza się jedynie planowany odstrzał w określonych porach roku. Tym samym dzików jest w lasach coraz więcej. 

Całej sytuacji z pewnością nie ułatwia obowiązująca procedura, która nie pozwala właścicielom sadów i pól na żadne agresywne zachowanie wobec zwierząt. Nawet lokalne koła łowieckie mają obowiązek w pierwszej kolejności odstraszyć dziki z terenu należącego do człowieka. Z uwagi na to, że cała procedura zajmuje sporo czasu, dużo lepszym rozwiązaniem jest zastosowanie opisanych wcześniej zabezpieczeń. 

Tradycyjne sposoby na zabezpieczenie drzew przed atakami zwierząt

Często sarny, jelenie i dziki odwiedzają tereny uprawne jedynie sporadycznie. Jeśli ich obecność nie jest bardzo uciążliwa, to można spróbować jednego z klasycznych, naturalnych sposobów odstraszania intruzów. 

Najlepiej zacząć od budowy solidnego ogrodzenia. Jeśli jest taka możliwość to należy zbudować przęsła o wysokości minimum 2 metrów. Taki dystans jest trudny do sforsowania przez większość dziko żyjących gatunków. Dziki oraz jelenie z pewnością nie będą w stanie go przeskoczyć. Rozwiązanie to sprawdza się raczej na prywatnych posesjach i w niewielkich sadach. Przy kilkuhektarowych obszar koszt budowy jest zazwyczaj zbyt wysoki, aby warto było w niego zainwestować. 

Tradycyjnym sposobem, jednak uznawanym obecnie za nieco kontrowersyjny jest zamontowanie tzw. pastucha, czyli elementu ogrodzenia pod napięciem. Rozwiązanie to skutecznie odstrasza wszystkie zwierzęta i dodatkowo powoduje, że jednorazowe, przykre dla nich doświadczenie skutecznie zniechęca je do podejmowania kolejnych prób. Wiele gatunków wyczuwa też pole magnetyczne emitowane przez metalowe elementy, co stanowi dla nich wystarczający sygnał, aby się nie zbliżać. 

Zwierzęta można też dosyć łatwo odstraszyć nieprzyjemnymi dla nich zapachami. Większość gatunków nie lubi aromatu mydła oraz jajek. Najlepiej jest wypełnić płócienny woreczek tymi substancjami i powiesić je na gałęziach drzewek. Niektórzy decydują się również na przygotowanie mikstury i posmarowanie nią pnia oraz największych konarów. Zabieg ten trzeba jednak regularnie powtarzać, aby przyniósł pożądany efekt. 

Do odstraszania dzików, saren i zajęcy można też wykorzystać to, że dzikie zwierzęta są z natury płoche. Wystarczy nawet niewielki hałas, aby zniechęcić je do zbliżania się w określone miejsce. Dlatego zawieszenie metalowych puszek lub innych przedmiotów, które pod wpływem wiatru wydają dźwięki może zniechęcić do zbliżania się na bliższą odległość. Trzeba jednak brać pod uwagę, że z czasem zwierzęta mogą przywyknąć do tych dźwięków i wtedy przestaną one być wystarczającą przeszkodą.

Jaki jest skuteczny sposób na ochronę roślin przed dzikimi zwierzętami?

Czasami nie ma wyjścia i trzeba sięgnąć po bardziej radykalne środki. Tradycyjne i ekologiczne sposoby są najczęściej humanitarne, ale niestety nie zawsze są w stanie ochronić sad lub uprawy na polu. W takich momentach warto zastanowić się, czy starty nie są zbyt dotkliwe i podjąć decyzję o bardziej radykalnych działaniach. 

Repelenty to chemiczne odstraszacze zwierząt oddziałujące na zmysł węchu. Najczęściej tego typu produkty kojarzone są z preparatami na muchy i komary. Jednak ich działanie już dużo szersze i przy odpowiednim składzie można stosować je także do odstraszenia dużych ssaków. 

Czasami stosowanie chemicznych preparatów budzi kontrowersje. Jednak nie jest to słuszna obawa, bo każdy z dopuszczonych do użytku środków został przebadany i jest w pełni bezpieczny. Jedyne, co należy zrobić przed ich użyciem do dokładnie zapoznać się z zaleceniami producenta i stosować się do wytycznych.

Anti-Bissan

Anti-Bissan to środek o bardzo szerokim spektrum działania. Skutecznie odstrasza zarówno duże dziki, jak o wiele mniejsze od nich kuny, krety oraz ptaki. Jest to jego największą zaletą, ponieważ nie trzeba korzystać z różnych preparatów działających na kilka szkodników. Jednocześnie Anti-Bissan jest całkowicie bezpieczny dla ludzi. 

Preparat uwalnia się stopniowo i wykazuje działanie aktywne aż do 12 tygodni. Nie trzeba zatem pamiętać o jego regularnej aplikacji, jak ma to miejsce w przypadku naturalnych odstraszaczy, które bardzo szybko tracą swoje właściwości. Środek jest przyjazny dla środowiska. Ulega bowiem biodegradacji.

Jego działanie polega na drażnieniu wegetatywnego układu nerwowego zwierząt. Obecność środka jest przez nie odbierana jako stan zagrożenia i mobilizuje je do ucieczki. Sposób ten jest w pełni humanitarny i nie wyrządza żadnej krzywdy intruzom.

Attracker

Preparat Attracker zawiera w składzie mieszankę różnorodnych cukrów: fruktozy, glukozy, sacharozy. Najlepiej sprawdza się jako środek odstraszający wciorniastki, ale działa skutecznie także na inne szkodniki.Wykonuje się z niego opryski na polach uprawnych oraz w sadach owocowych. Stosując Attracker można skutecznie uchronić się przed atakiem szkodników i ochronić uprawy. Preparat nie tylko skutecznie odstrasza owady, ale też wywabia je z kryjówek. Pozwala to hodowcom na lepszą kontrolę nad stanem sadu i znajdujących się w nim drzewek owocowych. 

Środek należy do grupy biologicznych środków ochrony roślin. Jego stosownie jest bezpieczne dla środowiska oraz człowieka, ale sięgając po niego trzeba zachować wszelkie środki ostrożności zalecane przez producenta. Attracker jest najskuteczniejszy, gdy stosuje się go wraz ze środkiem owadobójczym. Takie połączenie dobrze zabezpiecza plony przed ich zniszczeniem. 

Repentol 6 PA

Repentol to środek odstraszający w formie pasty. Można użyć go bezpośrednio na korze drzew liściastych i iglastych.Rozprowadzony na pniu wydziela nieprzyjemny dla zwierząt zapach. Jelenie, dziki i zające odbierają ten sygnał jako zagrożenie i samodzielnie oddają się z miejsca, w którym wydziela się jego woń.

Środek można aplikować bezpośrednio na drzewa bez konieczności jego rozrabiania. Najlepiej nakłada się go za pomocą pędzla. Pasta jest gęsta, nie spływa więc po korze. Skład jest bezpieczny dla drzew i nie wpływa negatywnie na ich rozwój. Produkt zawiera piasek kwarcowy, czyli związek z grupy tlenków nieorganicznych. Zapobiega gryzieniu kory przez jelenie, zające oraz inne dziko żyjące ssaki.

Jak ochronić zimą drzewa owocowe przed zającami i sarnami? 

Mniejsze od dzików i jeleni ssaki wydaj się w porównaniu z dużymi intruzami dużo mniejszym problemem. Jednak to wrażenie może być tylko pozorne. Często są one dużo mniej płochliwe i szybciej przyzwyczajają się do bliskości człowieka. To z kolei powoduje, że raz skuszone dostępem do świeżego pożywienie, tak łatwo nie zrezygnują z tej wygody. 

Szczególnym zagrożeniem dla hodowców drzewek owocowych jest obecność saren i zajęcy. Młode okazy z łatwością mogą przedostać się przez niewielkie płoty lub zabezpieczenia z siatki. Wtedy będą bez problemu obgryzać korę drzewek i uszkadzać młode pędy. Taki niekontrolowany żer zazwyczaj sprawia, że jabłonki, śliwy i czereśnie gorzej owocują, a także stają się bardzo podatne na choroby. 

Przed nadejściem zimy, a więc okresu, gdy zwierzęta poszukują pożywienia dobrze jest sprawdzić szczelność ogrodzenia. Szczególnie zające, z uwagi na ich niewielkie rozmiary mogą przedostać się przez większość szczelin. Dlatego jeszcze przed nadejściem pierwszych przymrozków dobrze jest zabezpieczyć każdą przerwę i wykonać niezbędne naprawy. 

Najprostszą i ciągle powszechnie stosowaną metodą zabezpieczania pnia jest okrycie go słomianą lub wiklinową matą. Krok ten ma na celu nie tylko osłonięcie wrażliwych pni przed mrozem, ale również stanowi barierę, która utrudnia zwierzętom obgryzanie kory. Poza naturalnymi materiałami można też zdecydować się na założenie siatki lub specjalnej osłonki. Niektórzy sadownicy polecają też wykonanie osłonek z naturalnego, owczego runa. Zawiera ono naturalną lanolinę, która nie jest lubiana przez dzikie zwierzęta. Taka otulina może zadziałać jako skuteczny odstraszacz przed obgryzaniem kory. 

Innymi metodami zabezpieczania pni drzew oraz konarów przed zwierzętami są środki zapachowe działające odstraszająco zwane repelentami. Preparaty te skutecznie zniechęcają większość dziko żyjących ssaków do zbliżania się w miejsca, w których został zaaplikowany środek. Produkty te różnią się między sobą zarówno składem, jak i sposobem aplikacji. 

W okresie zimowym prewencyjną funkcję ma także dokarmianie dzikich zwierząt. Jeśli będą one miały dostęp do pożywienie, to staną się mniej skłonne do wyrządzania szkód. Nie należy jednak proponować sarnom, dzikom i jeleniom niesprawdzonych karm, czy produktów. Wystarczy za to rozłożyć kilka gałęzi na których znajdują się jadalne pędyi. Często ten prosty krok wystarczy, aby uchronić drzewka owocowe, czy iglaki przed zniszczeniem. 

Jak zabezpieczyć obgryzione drzewko? Jak uratować drzewa uszkodzone przez dzikie zwierzęta?

Często bywa tak, że mimo zabezpieczeń zwierzęta i tak uszkadzają rośliny. Jeśli nie są one zbyt rozległe, to warto podjąć próbę ratowania drzewka. Najlepiej jest zacząć od dokładnego sprawdzenia miejsca uszkodzeń. Następnie trzeba usunąć nadłamane i oderwane części. Jeżeli na drzewkach widzimy obgryzioną korę, od razu powinniśmy uszkodzenia zabezpieczyć specjalnym preparatem. Ma on za zadanie zabezpieczyć przed dostaniem się bakterii, grzybów i rozwojem różnych chorób.

Zwierzęta najczęściej obgryzają młode drzewa. Szczególnie gustują w jabłoniach i wiśniach. Młode, soczyste pędy są dla nich prawdziwym przysmakiem. Jeśli raz odkryją źródło takiego pokarmu to może utrwalić to ich zachowanie i będą wtedy regularnie powracać na żer. Dlatego w przypadku zabezpieczeń w sadzie lub ogrodzie trzeba najbardziej skupić się na najmłodszych okazach należących do ulubionych przez dziką zwierzynę gatunków. 

W przypadku znacznych zniszczeń jedynym sposobem, który może uratować drzewko jest obcięcie całej uszkodzonej korony. Pędy należy obcinać ukośnie, a miejsca cięcia zabezpiecza się za pomocą specjalnej pasty ogrodniczej. Roślina powinna po takim zabiegu odpocząć przez cały jeden cykl. Jeśli po tym czasie, na wiosnę zacznie wypuszczać pędy oznacza, to, że drzewko nadal jest żywe. Gdy pojawi się więcej młodych gałęzi można zacząć formować jego koronę poprzez przycinanie. 

Mniejsze zwierzęta, które nie mogą dostać się do pędów skupiają się na obgryzaniu kory. Jeśli uda się im zerwać całość, to pozostały, nagi pień może być na tyle uszkodzony, że drzewko zacznie chorować. W takich przypadkach najlepszym wyjściem będzie pozostawienie rośliny w spokoju i dalsza obserwacja. Jeśli drzewo znów zacznie wzrastać i pojawią się zalążki gałęzi, to oznacza, że działalność zwierząt nie przyniosła im tak dużej szkody, jak mogło się początkowo wydawać. 

Może zainteresuje Cię również:

TYLKO ORYGINALNE PRODUKTY, 20 LAT NA RYNKU, ZAKUP > 3000 ZŁ- RABAT 2%

Kategorie