Jak pielęgnować zioła w domu?

Bazylia, oregano, tymianek, czy też bardziej swojski koperek potrafią zmienić smak nawet bardzo prostych potraw. Suszone zioła można kupić w każdym sklepie spożywczym, ale nie mają one tyle aromatu, co świeże. Dobrym sposobem na to, aby mieć je zawsze pod ręką, jest zasadzenie roślin w doniczkach i uprawa prowadzona na okiennym parapecie lub balkonie. Prowadzenie takiej hodowli nie jest zbyt skomplikowane, ale trzeba pamiętać o kilku zasadach.

Jak dbać o zioła zasadzone w doniczce?

Praktycznie każdy gatunek ziół nadaje się do domowej hodowli. Nasiona sieje się w doniczkach i ustawia w średnio nasłonecznionym miejscu. Można do tego wykorzystać parapet, wolną półkę lub też wystawić rośliny na zewnątrz. Balkon lub taras również będą dla nich odpowiednim miejscem. 

Najlepszym sposobem na wyhodowanie własnych okazów jest przygotowanie sadzonek w niewielkich doniczkach. W wysypanych ziemią pojemnikach umieszcza się nasiona i pozostawia w nich do momentu, aż zaczną kiełkować. Gdy będą już większe, przesadza się je do większych doniczek. Najlepiej jest wsadzić każdy gatunek osobno. Wtedy mamy pewność, że system korzeniowy będzie dobrze odżywiony, a roślina pobierze tyle wody, ile potrzebuje. 

Osoby, które nie czują się pewnie w samodzielnym przygotowaniu sadzonek mogą kupić w sklepach gotowe okazy. Wtedy wystarczy je regularnie podlewać i korzystać z zielonych części roślin do przyprawiania dań. Woda, która będzie wykorzystywana do podlewania ziół może być nalewana bezpośrednio z kranu. Najlepiej jest odstawić ją na co najmniej dobę i pozwolić, aby ogrzała się do temperatury pokojowej. 

Domowe zioła rosą w cyklach jednorocznych lub wieloletnich. Do pierwszego typu można zaliczyć bazylię, koper, majeranek, cząber oraz szczypiorek. Wieloletnie rośliny to z kolei mięta, melisa, rozmaryn, stewia, oregano, pietruszka, kminek, lawenda.

Czy zioła wymagają nawozu?

Czasami mimo regularnego podlewania, rośliny nie są tak bujne, jak można by tego oczekiwać. To znak, że brakuje im składników odżywczych stymulujących wzrost. W domowej uprawie unika się zazwyczaj chemicznych dodatków dlatego też hodowcy mają duże opory przed nawożeniem ziół. Na szczęście równie skuteczne będą naturalne sposoby na pobudzenie wzrostu domowej bazylii, czy posadzonego w doniczce koperku. Dla odżywienia roślin polecany jest domowy kompost. Można przygotować go z resztek różnego typu warzyw, owoców i innych produktów organicznych.

Jak zbierać i przechowywać zioła uprawiane w domu?

Domowe zioła są zdrowe i pełne aromatu. Jednak, żeby w pełni wykorzystać ich potencjał, trzeba wiedzieć, kiedy najlepiej je zrywać oraz jak je przechowywać. Ścinając pędy lub listki trzeba wybierać takie miejsca, które nie zakłócą dalszego wzrostu rośliny. Mimo że najatrakcyjniej wyglądają te z górnej korony, to trzeba również obcinać boczne pędy. Dobrym wskaźnikiem jest też wygląd i zabarwienie liści. Ciemniejsze i większe zdążyły się już w pełni rozwinąć, zatem można je zebrać. 

Dobrze jest również zadbać o to, aby zbierać liście równomiernie ze wszystkich pędów. Zapobiegnie to ogołoceniu rośliny i sprawi, że będzie pobudzona do wypuszczania liści w różnych miejscach. Jeśli po oberwaniu zostaną same pędy można je delikatnie przyciąć. Zioła jak mięta, bazylia itd. należy zbierać, zanim wejdą w okres kwitnienia, wtedy w ich liściach jest najwięcej aromatu.

Rośliny można obrywać ręką lub wykorzystać do tego celu narzędzia. Najlepiej sprawdzą się ostre nożyczki. Pozwolą one uciąć listki i gałęzie jednym ruchem, bez szarpania, które może uszkodzić roślinę. Poza nożycami można też zastosować małe sekatory przeznaczone specjalnie do tego celu.

Większą ilość zebranych ziół, która nie zostanie od razu wykorzystana można zamrozić lub zasuszyć. W tym celu trzeba pociąć je na mniejsze części, po czym pozbawić ziemi oraz innych zanieczyszczeń. Zioła należy ułożyć na płaskiej desce i pozostawić do wysuszenia. Gotowe można przechowywać w szczelnie zamkniętym słoiku.